źródło |
Pierwsze wrażenie
Wyśmienitej jakości papier oraz bardzo duża czcionka, która przy niewielkim rozmiarze książeczki sprawia wrażenie celowego zabiegu dodającego jej objętości.
Myszy i ludzie
Labirynt. W jego zakamarkach kryją się pokłady smakowitego sera, który jest nektarem i ambrozją dla czwórki bohaterów o znaczących imionach. Nos, to mysz, która potrafi zwęszyć nadchodzące zmiany, gdy nikt się jeszcze ich nie spodziewa. Pędziwiatr, druga z myszy, niczym struś z kreskówki, nie kalkuje, nie myśli- działa. Oraz dwoje małych ludzi, Zastałek, który zmianom mówi stanowcze nie! i Bojek. Ten ostatni, choć jest przerażony, rusza miejsca. Cała czwórka wiedzie szczęśliwe i beztorskie życie zajadając się serem po czubek nosa. Sielanka trwa do czasu, gdy nagle w niewyjaśnionych okolicznościach ser, ich ukochany ser, znika. Trzeba wyruszyć na poszukiwanie nowego sera. Ale jak, kiedy i czy w ogóle warto się ruszać? A co jeśli nowy ser nie będzie tak smaczny jak poprzedni?
źródło |
Kto ukradł mój ser?
Oczywiście cała książeczka jest wielką metaforą. Ser jest wszystkim tym, co ma dla nas szczególnie znaczenie; praca, związki, poczucie własnej wartości- cokolwiek. Podejście do poszukiwań nowego Sera, to nasze podejście do zmian, tutaj zależy od bohatera. A w życiu zależy od tego, która emocja, która część naszego charakteru wygra. Czy zdobędziemy się na odwagę, by ruszyć z miejsca, wyjść ze strefy komfortu, jak lubią mówić spece od motywacji. Czy będziemy trwać bezsilnie i nieszczęśliwie w wypalonym związku, na kiepskim stanowisku? Ta niepozorna lektura niesie mocny przekaz, wręcz zmusza nad przemyśleniem swojej postawy wobec zmian. Tych chcianych, przez nas inicjowanych oraz przede wszystkim tych niespodziewanych, z którymi trudno na początku się pogodzić.
Motywacja na Paulo Coelho
Mam problem z tą książką. Zgadzam się, że jej przesłanie jest wartościowe, celne i wartą ją przeczytać. Z drugiej strony jest dziecinna oraz naszpikowana tyloma banałami, pustymi frazesami, że aż ręce świerzbią, by ją wyrzucić. Oczywiste stwierdzenia pisane wielką czcionką i umieszczone w ramce, by nie umknęły nieuważnemu czytelnikowi, zamiast zastanawiać, śmieszą. I kojarzą się z równie refleksyjnymi tekstami z przypowieści Paulo Coelho. Kiepskim pomysłem było również dodanie na końcu opowiadania dyskusji o książce. Grupa znajomych z lat szkolnych spotyka się na zjeździe, czyta Ser i oddaje się rozważaniom na jej temat. Poziom mocno żenujący. Doprawdy nie rozumiem tych 2 000 000 sprzedanych egzemplarzy.
Oto kilka serowych drogowskazów, część z nich bawi, część skłania do refleksji.
Bezpieczniej jest błądzić w Labiryncie niż pozostawać w bezserowej sytacji
Wąchaj często swój Ser; będziesz wiedział, kiedy się psuje.
Im szybciej zrezygnujesz ze Starego Sera, tym szybciej znajdziesz Nowy
Zmiany są nieuchronne- odbiorą ci Ser.
Przygotuj się na zmiany- Twój Ser na pewno zniknie.
I mój ulubiony:
Co byś zrobił, gdybyś się nie bał?
Książkę dedykuję wszystkim tym, którzy nie bali się Wielkiej Zmiany i ruszyli jej na spotkanie, choćby za ocean:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz