źródło |
Nówka sztuka (2015r) |
Czy jest z nami korektor?
Między tym na pół zalesionym i na pół nagim wzgórzem a majaczącym w dali widnokręgiem, nad którym mętnie rysowały się górskie szczyty, zalegała tajemnicza głąb bezdennego mroku, a dochodzące stamtąd odgłosy pozwalały przypuszczać, że to, co się za nimi kryje, posiada niejakie cechy podobieństwa do tego, co znajduje się przed nimi.
Klękajcie narody! Toż to Orzeszkowa skrzyżowana z Leśmianem podzielona przez Białoszewskiego. I cóż to jest ta głąb?! Chętnie chwyciłabym oryginał tej powieści, by sprawdzić czy takie potworności były w zamyśle autora, czy to autorka przekładu nie podołała swojemu zadaniu. Ale przecież na tłumaczce redagowanie książki się nie kończy. Gdzie zatem był korektor? Pewnie biedak utknął między tym na pół zalesionym i na pół nagim wzgórzem a majaczącym w dali widnokręgiem. Wcale mu się nie dziwię. Na szczęście im bardziej się rozwija fabuła, tym mniej jest takich językowych połamańców.
Love story na prowincji
Plakat z filmu (1915r) |
Na podstawie Z dala od zgiełku powstały sztuki teatralne, opera, musical i aż cztery ekranizacje. Pierwsza z nich to niemy film z 1915 roku, kolejna to serial telewizyjny oraz głośny film z 1967 w reżyserii Johna Schlesingera. Równe sto lat od pierwszej ekranizacji, zaledwie kilka dni temu na ekranach kin ponownie pojawiła się historia niezależnej Betsaby.
Dziś ta powieść może wydać się naiwna i mało sensacyjna, ale jak na czasy, w których powstała porusza sporo ówczesnych
tematów tabu, jak choćby romans zakończony nieślubnym dzieckiem, czy
pokazanie prawdziwego oblicza męża hulaki i hazardzisty. Powieść uważana
za jedną z najpiękniejszych historii miłosnych, według sondażu magazynu The Guardian z 2007 r.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję:
Książka bierze udział w wyzwaniach:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz